www.dreamuniverseforum.fora.pl

wiedzmaaaa

Hehehe właśnie weszłam na stronę gazeta.pl i też chciałam tam przeczytać o swoim znaku zodiaku, o to co piszą:

"Panna jest szóstym znakiem zodiaku której planetą opiekuńczą jest Merkury a żywiołem Ziemia. Prosperuje w życiu dzięki własnym zaletom, talentom, ciężkiej pracy i poczuciu obowiązku. Ma wyjątkowe zamiłowanie do porządku, jest skrupulatna, praktyczna, pracowita, zdecydowana, otwarta, warta zaufania. Ma umiarkowany temperament. Panna posiada analityczny umysł, opanowanie, elokwencję, ma szczególny dar przekonywania innych do swoich racji. Bardzo ważny dla niej jest dom i rodzina. Jest osobą niezawodną, szczerą, ujmującą, obowiązkową, posiadającą często duży zasób wiedzy teoretycznej. Podświadomie trzyma ludzi na pewien dystans, z niektórymi tylko nawiązując przyjacielskie kontakty. Za to jej przyjaźń jest szczera, prawdziwa, a słowo ma swoją wartość. Łatwo ulega emocjom, ale potrafi je kontrolować. Romantyczna, otaczająca opieką i zrozumieniem, swoich bliskich. Bardzo ważny jest dla niej kontakt z naturą i ekologią. Jej motto to obowiązek, służba, analiza, praktycyzm.

Panna z typowo dla ziemskich znaków uporem, trzyma się swoich poglądów i nie łatwo ją przekonać do ich zmiany. Ma skłonność do dzielenia " włosa na czworo", czyli zbytniej drobiazgowości, wzbudzania obaw i szukania problemów tam gdzie ich nie ma. Często się denerwuje przebiegiem sytuacji i spraw, nawet wtedy gdy wie że nie ma takiej potrzeby. Mówi się o niej że jest malkontentem. Znana jest ze swojego nadmiernie krytycznego podejścia, praktycznie do wszystkiego, także do siebie samej. Ma skłonność do hipochondryzmu, podejrzewając że ma wszystkie możliwe choroby. Trudno jej przychodzi przebaczenie i zapomnienie doznanej urazy. Jest bardzo ostrożna w kontaktach z innymi ludźmi, trzymając się na dystans, stwarza wrażenie zimnej i niedostępnej. Naprawdę boi się zranienia i jest bardzo wrażliwa na swoim punkcie, niechętnie znosi uwagi i krytykę. Z biegiem wieku robi się złośliwa, uszczypliwa i zazdrosna. Ma skłonność do więcej niż jednego związku małżeńskiego i romansów, oraz charakter pełen sprzeczności , wraz ze Skorpionem należy do " najdziwniejszych znaków zodiaku."

I znowu o umiłowaniu do porządku... Eh... I to motto to też nie ja... Ale z tym, że jestem HIPOCHONDRYCZKĄ i dzielę włos na czworo muszę się zgodzić:) Taka już jestem:)

"Ma skłonność do więcej niż jednego związku małżeńskiego i romansów" - to mnie rozbawiło najbardziej:)

Aikee_chan

Ja jestem wagą. Zawsze nienawidziłam mojego znaku zodiaku, więc zapytałam o wasze Wink

"Jej mottem jest kompromis, harmonia, luksus, piękno." to mi się nie zgadza z tym luksusem. Confused

Bo reszta to nawet, nawet. Jak każda dziewczyna staram się być piękna, chcę harmonii między ludźmi i tak samo kompromisu. A luksus to tak jeszcze gdyby się dało...

"Waga jest siódmym znakiem zodiaku, opiekuje się nią Wenus i za jej przyczyną Wagi są predestynowane do miłości, komfortu i wygody. Jej trygonem jest powietrze. Luksus jest jedną z jej podstawowych potrzeb. Bardzo ceni sobie naturalność. Jest optymistyczna, szczera, uczciwa, kurtuazyjna, ma dużą siłę przebicia, zdolność robienia interesów. Czarująca i miła, otwarta na świat, rozumiejąca ludzi i ich sprawy, ma talent dyplomatyczny i staromodne poczucie wartości. Szybko się uczy, jest często utalentowana do jakiejś gałęzi sztuki np. poezji, muzyki, rzeźby. Jest naturalnym znakiem partnerstwa i harmonii, musi mieć poczucie że jest lubiana i kochana. W miłości jest romantyczna i często patrzy przez " różowe okulary". Jej partner może liczyć na spacery przy blasku Księżyca, kolacje przy świecach, listy miłosne, poezje, prezenty, patrzenie głęboko w oczy." Ok, tu się zgadza kompletnie. Z moim pierwszym chłopakiem spacerowałam na obozie w świetle księżyca, staram się być szczera i rozumieć ludzi, szybko się uczę, kocham muzykę, poezję... no dobra, rzeźby sobie chyba odpuściłam, no i jestem romantyczką jak trza, nie? Twisted Evil

Taak, to ja, waga ^_^

Rubi

Hej, porwali was aborygeni czy co? Wcześniej codziennie ktoś pisał, a teraz ponad miesiąc przerwy? ;O

A tak, odnośnie tematu to nigdy nie przyszłoby mi do głowy, żeby lubić albo nie lubić znak zodiaku. ^^" Zawsze po prostu był i nie zastanawiałam się nad tym dlaczego nie jestem np. panną lub strzelcem. xd
Natomiast jeśli chodzi o zgodność osobowości to trochę się zgadza, a trochę nie. Poczytałam jeszcze kilka i w każdym coś tam się zgadzało, a coś tam nie, więc dalej uważam, że ocenianie osobowości po znaku zodiaku jest absolutnie bez sensu, gdyż jedno nie ma żadnego związku z drugim. ;d

wiedzmaaaa

Aborygeni? Do Australii bym chętnie się wybrała:) hehe

A tak serio to oczywiste, że "ocenianie osobowości po znaku zodiaku jest absolutnie bez sensu", gdyż jest 12 znaków zodiaku a ludzi ponad 6 miliardów, ale fajnie jest tak czasem oderwac się od szarej codzienności:)

Aikee_chan

Heh, jakiś czas tu zaglądałam, ale nikt nie pisał, więc odechciało mi się ^^ Jakie newsy: ma ktoś nowe mangi? blogi? zainteresowania? przepowiednie?..i o czymkolwiek jeszcze mówiliśmy,

wiedzmaaaa

Właśnie chciałam zawiadomic, że jakimś cudem założyłam sobie bloga:) Jeszcze nic na nim nie ma (wordpress to chwilowo dla mnie czarna magia...), ale kiedyś będzie:) Oznajmiam to żeby nie móc się tak łatwo wycofac:)

Oto on: [link widoczny dla zalogowanych]

Aikee_chan

Jak najbardziej będę cię wspierać i mogę pomóc we wszystkim. Jeśli chcesz to mogę zrobić ci banner, ale z góry mówię, że za dobre w tym nie jestem. Mam nadzieję, że będę mogła zrobić z tobą wywiad, gdy dodasz kilka notek?

wiedzmaaaa

Ja właśnie w photoshopie to umiem tyle co skanlacje robimy, więc banner jest jaki jest, ale mi się nawet podoba:) Dzięki za chęci pomocy, jak coś będę potrzebowac to się odezwę, bo to naprawdę czarna magia jest... Ale ja już tak mam, muszę się przekonac do czegoś:) Za kilka dni premiery ramówki zimowej anime, więc myślę, że jakaś wena mnie złapie i coś ruszę:)

Aikee_chan

Z początku wszystko takie jest Smile

Chociaż niektórych rzeczy człowiek nigdy się nie nauczy Razz

Alexandra

Ojć, dawno mnie tu nie było. I pewnie bym zbyt szybko tu z powrotem nie zajrzała, gdyby wiedzmaaaa nie na swoim blogu nie opieprzyła. Ale to dobrze. Teraz postaram się już być na bieżąco (ale od teraz, nie chce mi się czytać wszystkiego, co zdążyłyście napisać beze mnie)

Aikee_chan

No i dobrze, że jesteś ^^
Żeby się rozgadać...

a) Co planujecie na ferie?
Ja tak z góry odpowiem:
Na pewno pojadę do ciotki, która mieszka niedaleko stoku narciarskiego ;P Ale to kilka dni, więc nic takiego. Będę jeździła na łyżwy, jak zwykle, nudziła się w domu i odwiedzała koleżanki. Możliwe, że jeszcze zorganizuję jakieś pidżama party... ale wszystko się okaże.

Rubi

A ja planuję przez 2 tygodnie spać na zmianę z siedzeniem przed komputerem x] miałyśmy z koleżanką takie plany żeby ona do mnie przyjechała jak w zeszłym roku ale nie może bo my mamy ciulowato ferie na samym końcu a ona ma normalnie -.- 2 lata temu też mieliśmy na końcu, a w zeszłym roku w środku więc teraz powinniśmy mieć na początku~! >_< Nawet za bardzo z domu nie wyjdę bo ohydne mrozy jak na Antarktydzie D; powoli zamieniam się w Eskimosa...~

Aikee_chan

A ja właśnie wolałabym mieć ferie pod koniec, bo WFy miło by minęły, a i tak jeździć mogę na wycieczki w weekendy ;P Z nałogowego siedzenia na kompie jednak zrezygnuję, chyba że będę miała depresję. Twisted Evil

Rubi, trochę cię rozumiem xD A jeszcze samo to, że muszę iść do domu w cienkich rękawiczkach i bez szalika to nic strasznego, ale np. wczoraj goniłam się z koleżanką koło mojego domu, a tam nawet gdy szłyśmy powoli to nie uszło bez wywrotki Crying or Very sad

jeszcze mnie plecy bolą...
Btw - zastanawiam się, jakby to było, gdybym poszła do szkoły dla dziewczyn! Zdecydowanie lepiej, jak na razie mi wyszło..:
-nie zakochiwałabym się codziennie
-w dzieciństwie, w zimę nie musiałabym przeżywać bicia kulkami i kradnięcia czapki
-byłoby ciszej na lekcji
-mogłabym śpiewać i tańczyć na muzyce, bez obaw, że to widzi inna płeć
Ale:
-nigdy nikt nie pomógłby mi z niesieniem czegoś, dostaniem itp. jak chłopak
-mimo wszystko, jeśli chłopak jest dojrzały, może być tysiące razy lepszym przyjacielem od dziewczyny, która z reguły w moim wieku jest zazdrosna, obraża się i wgl jeszcze jest dziecinna... już lepszy boy, któremu wszystko wisi

Rubi

A kiedy masz? Chcesz się zamienić? ;d
E tam w cienkich rękawiczkach, ja codziennie chodzę bez rękawiczek, szalika, czapki i w trampkach xd
Szkoła dla dziewczyn? ;o to byłoby straszne... cicho na lekcji? fufu, i tak uważam że moja klasa jest za grzeczna ;F a zakochaj się w jakimś idolu, to ci chłopak przejdzie x]
notabene, żaden chłopak nigdy nie pomógł mi niczego nieść i nigdy w życiu nie widziałam dojrzałego chłopaka w moim wieku ;d

Alexandra