Autor Wiadomość
Alexandra
PostWysłany: Pią 21:29, 22 Sty 2010    Temat postu:

Ja też mam taką nadzieję Wink
Aikee_chan
PostWysłany: Pią 10:30, 22 Sty 2010    Temat postu:

Więc poproszę Shouri o jakieś przykładowe strony (tamte zaginęły przy pracy)
Jeśli stwierdzę, że potrafię to robić na tyle, aby pokazać publicznie, na pewno do was dołączę i mam nadzieję, że stanie się to za niedługo.
Alexandra
PostWysłany: Wto 19:07, 12 Sty 2010    Temat postu:

Tak naprawdę na jeden chapter masz około 3 miesięcy, bo mniej więcej tyle czasu mija nim minie jedna kolejka. Więc o czas raczej nie musisz się za bardzo martwić Wink A ja naprawdę byłabym mocno wdzięczna za pomoc
wiedzmaaaa
PostWysłany: Śro 22:11, 06 Sty 2010    Temat postu:

3 strony? Licząc, że jeden chapter ma średnio 30-40 stron to nie byłoby tak źle, wedle mnie... Zreszta my chyba nie robimy tego na czas:)
Aikee_chan
PostWysłany: Sob 21:26, 02 Sty 2010    Temat postu:

Coś tak-jakoś nie bardzo mi to szło, nie? Rolling Eyes Nie liczę, że będziecie na mnie czekać (dzięki Alex, że chciałaś być ze mną w parze), ale na razie nie wiem. Chciałabym wiedzieć, ile czasu miałabym na jeden chapter? Bo tak sobie myślę.. gdybym codziennie robiła po dwie strony, a jeśli byłby czas to trzy(w weekendy zawsze mogłabym zrobić nawet do 20)? Nie zabrałoby mi to za wiele czasu, a też powoli przyszłoby.
*nie wie co powiedzieć*Więc?
Alexandra
PostWysłany: Wto 17:37, 27 Paź 2009    Temat postu:

Taa, "szewc bez butów chodzi", a jeden z moich komputerów od dwóch lat stoi naprawiony do połowy (albo i nawet nie). Wiadomo,komputery klientów ważniejsze ^^
wiedzmaaaa
PostWysłany: Wto 16:16, 27 Paź 2009    Temat postu:

Hehehe Ja mam ojca budowlańca i cały dom w różnym tego typu sprzęcie, plus remont przedpokoju od kilku lat (jak to mówią szewc w dziurawych butach chodzi...). Na szczęście remont łazienki mamy z głowy bo zajął się nim profesjonalny Pan:)
Alexandra
PostWysłany: Nie 15:08, 25 Paź 2009    Temat postu:

Heh, a ja mam nie dość, że 8 komputerów naszych, to jeszcze cały jeden pokój zawalony innym mniej lub bardziej uszkodzonym sprzętem. Ostatnio najczęściej są to laptopy, więc nie zajmują tak dużo miejsca, jak kiedyś stacjonarne, ale i tak non-stop szumią. Uroki posiadania ojca informatyka xD
wiedzmaaaa
PostWysłany: Nie 12:53, 25 Paź 2009    Temat postu:

@Alex
Jej 8 komputerów... My mamy dwa i żartujemy, że przydałby się trzeci, bo ja moglądam anime a moja siostra instruktaże makijażu i musimy się jakoś dogadywac:)
Kaori
PostWysłany: Sob 19:08, 24 Paź 2009    Temat postu:

Ja tak krótko: Cześć Rubi ^^Very Happy
Alexandra
PostWysłany: Czw 18:19, 22 Paź 2009    Temat postu:

Simsy? To jedna z niewielu gier, w którą za żadne skarby nie zagram. Raz grałam, ale tylu mi wystarczyło, żeby uznać to za totalny badziew (znaczy dla mnie, wiem, że niektórzy mogą to lubić, to po prostu nie mój typ gry). A komputerów mam w tej chwili w mieszkaniu 8 (na 4 osoby) i nie pamiętam czasów, kiedy było ich mniej niż 4. Nie jestem pewna czy w ogóle takie były
wiedzmaaaa
PostWysłany: Czw 18:05, 22 Paź 2009    Temat postu:

Ja komputera używałam tylko do namiętnego grania w simsy:) Ale to i tak nie za często, bo mieliśmy jednego kompa a jakoże to był przedmiot pracy ojca to musieliśmy się dzielić... Ale jak jakiś czas temu kupił mi i Siostrze laptopa to już dzielimy go tylko we dwie i nocami laptop jest mój na seanse anime:)
Alexandra
PostWysłany: Wto 22:46, 20 Paź 2009    Temat postu:

Ja jestem dziecko komputera. Jeszcze jak byłam w przedszkolu to grałam z licealistami w gry komputerowe w kawiarence internetowej moich rodziców. Wtedy mało kto miał już komputer w domu, o internecie już nie wspomnę, więc zawsze był niezły tłumek. Tylko że wszyscy duzi, tylko ja taka mała gówniara. Ale i tak było fajnie xD
wiedzmaaaa
PostWysłany: Wto 22:20, 20 Paź 2009    Temat postu:

Ja dużą część swojego dzieciństwa spędziłam u dziadków, więc jak babcia zasiadała przed telewizorem to i ja:) Zresztą za czasów mojej podstawówki (jaka ja stara jestem:) hehe) nie mieliśmy internetu a komputer miałam od czasu do czasu, bo głównie służył mojemu ojcu do pracy...
Alexandra
PostWysłany: Wto 22:16, 20 Paź 2009    Temat postu:

Aha, ja u dziadków czasem oglądam seriale, ale jedyna telenowela, której obejrzałam kilka odcinków to był "Zbuntowany Anioł" czy coś w ten gust i to tylko dlatego, że moja mama to oglądała, a mnie się strasznie nudziło, bo komputer był zepsuty

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group